...Juliana Assange - zdjęcie sprzed 10 lat...
Od dwóch dni to główny temat w australijskich mediach.
Julian Assange - podaję link do anglojęzycznego wpisu Wikipedii - KLIK gdyż wpis polski jest bardzo ubogi - KLIK.
W anglojęzycznym wpisie pojawia się powiadomienie - artykuł jest aktualnie przedmiotem zmian....
Rzeczywiście, w chwili gdy zacząłem ten wpis internet podpowiadał:
- godzinę temu (czyli około 2 rano w Polsce) Julian Assange pleaded guilty - przyznał się do winy.
- 22 minuty temu - sąd zaakceptował przyznanie się do winy.
Przed nami jeszcze kilka kroków, zatem ograniczę się do historii.
Julian Assange - wyjątkowo pokręcony życiorys...
Urodził się 3 lipca 1971 roku jako Julian Paul Hawkins - rodzice - Christine Ann Hawkins - artystka plastyk i John Shipton - aktywista pokojowy, zawód budowlaniec.
Rodzice rozdzielili się jeszcze przed urodzeniem syna.
Gdy Julian miał jeden rok matka wyszła za mąż za Bretta Assange wraz z którym prowadziła grupę teatralną - Julian uznał go za swojego ojca.
6 lat później para rozwiodła się, matka związała się facetem związanym z mocno podejrzanym kultem, ten związek rozwiązał się po trzech latach.
Wikipedia policzyła, że Julian Assange w okresie dzieciństwa mieszkał w 30 australijskich miastach (nie sądziłem, że w Australii jest aż tyle miast) - pewna stabilizacja nastała w Melbourne - Julian (17 lat) wprowadził się do rodzinnego domu razem ze swoją dziewczyną.
Już w wieku 16 lat Julian był wykwalifikowanym hackerem, swoją wiedzę uzupełnił studiami matematyki i fizyki na kilku uniwersytetach - oczywiście studiów nie ukończył.
Był już notowany przez policję co nauczyło go ostrożności w kontaktach z grupami hackerów.
W wieku lat 20 miał już na swoim koncie włamania do sieci informacyjnej NASA i Pentagonu.
W wieku 18 lat (1989) ożenił się ze swoją rówieśnicą, Teresą, urodził się im syn, Daniel.
Małżeństwo rozpadło się i toczyło walkę o to kto ma się opiekować synem, dysputa była tak emocjonalna, że Julian podczas niej osiwiał (przedtem miał brązowe włosy).
Jak potoczyły się losy Daniela?
Jedyna co znalazłem, to że Julian pzapewnił synowi bardzo dobrą edukację i wprowadził go w arkana hackerstwa.
W 1994 roku Julian został postawiony przed sądem z 31 zarzutami przestępstw, w tym również defraudacje.
Podczas procesu Julian popadł w głęboką depresję i w rezultacie został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym i spędził 6 miesięcy - cytuję: "śpiąc w dzikich terenach w okolicach Melbourne".
W roku 1996 proces dobiegł końca, postawione zarzuty groziły karą łącznie 290 lat więzienia, jednak prawnicy utargowali, że jeśli przyzna się do 24 zarzutów to skończy się na grzywnie - A$2,100.
W ramach dobrowolnej rehabilitacji Julian pomógł australijskiej policji schwytać kilku dystrybutorów dziecięcej pornografii.
Rok 2006 - Julian został członkiem zarządu WikiLeaks - KLIK - organizacji ujawniającej gwałcenie praw człowieka. korupcję, zbrodnie wojenne.
W 2010 roku amerykański żołnierz Bradley Manning zgłosił się do WikiLeaks i udostępnił im około 750,000 tajnych dokumentów. Został zidentyfikowany przez wywiad USA i w 2013 roku skazany na 7 lat więzienia.
W tym samym roku Bradley poinformował władze, że od dzieciństwa miał problemy z identyfikacją płciową, przez kilka lat był gejem, teraz zdecydowanie jest kobietą - imię Chelsea
Poniżej ich zdjęcia - w okresie służby wojskowej i obecnie...
W 2017 roku prezydent B. Obama zredukował jej wyrok i odzyskała wolność.
Życiorys Chelsea Manning - KLIK - jest prawie tak samo pokręcony jak życiorys Juliana.
Wracam do tematu...
Podczas swojego procesu Chelsea Manning twierdziła, że nikt z WikiLeaks nie wywierał na niego/nią żadnego nacisku.
Administracja USA nie uznała tego argumentu i gdy prezydentem USA został D. Trump postawiła Julianowi formalne zarzuty.
Nadal rok 2010 - Julian Assange odwiedził Szwecję i natychmiast po powrocie do Anglii został oskarżony przez dwie Szwedki o nadużycia seksualne, Szwecja wydała Europejski Nakaz Aresztowania. Julian obawiając się ekstradycji do Szwecji zgłosił się do ambasady Ekwadoru w Londynie i poprosił o azyl.
Jednym z jego argumentów było, że Szwecja może dokonać jego ekstradycji do USA.
W ambasadzie Ekwadoru Julian spędził 5 lat, otrzymał w tym czasie ekwadorskie obywatelstwo.
Były to całkiem aktywne lata, Julian był zaangażowany w liczne akcje, między innymi w przyznanie Katalonii niezależności.
W międzyczasie Szwecja wycofała oskarżenia przeciw Julianowi, ale życie nie lubi próżni, Julian popadł w konflikt z władzami Ekwadoru, stracił obywatelstwo i opuścił ambasadę, czekali już na niego angielscy policjanci i od 11 kwietnia 2019 roku siedział w angielskim więzieniu czekając na ekstradycję do USA.
W 2017 roku, czyli jeszcze jako Ekwadorczyk, Julian pobrał się ze Stellą Moris, mają dwójkę dzieci...
Niektóre źródła podają, że Julian ma conajmniej 7 dzieci.
Co się działo w ostatnich miesiącach było tajemnicą, rezultat jest następujący...
Administracja USA zdecydowała, że jeśli Julian przyzna się do stawianych mu zarzutów to zostanie ukarany 62 miesiącami więzienia, na poczet wyroku zostaną zaliczone miesiące spędzone w londyńskim więzieniu - tak się składa, że spędził tam 62 miesiące - a zatem ostanie uwolniony.
Oto treść zarzutów:
"Conspiring with Chelsea Manning, at that time a U.S. Army intelligence analyst, to unlawfully obtain and disclose classified documents relating to the national defense. After obtaining classified national defense information from Manning, and aware of the harm that dissemination of such national defense information would cause, Assange disclosed this information on WikiLeaks". Źródło - KLIK.
Tłumaczenie: "Spisek z Chelsea Manning, wówczas analitykiem wywiadu armii USA, w celu nielegalnego uzyskania i ujawnienia tajnych dokumentów dotyczących obrony narodowej. Po uzyskaniu tajnych informacji dotyczących obrony narodowej od Manning i uświadomieniu sobie szkód, jakie mogłoby spowodować rozpowszechnianie takich informacji dotyczących obrony narodowej, Assange ujawnił te informacje na WikiLeaks".
Komentatorzy są zgodni, że jest to kryminalizacja dziennikarstwa trudno jednak mieć pretensje do Juliana Assange, że po 12 latach więzienia chciał odzyskać wolność.
Strona amerykańska wydała oficjalne oświadczenie, że żaden obywatek amerykański nie doznał żadnych szkód w wyniku tego "spisku".
Prawnicy Juliana uznali, że postawienie stopy na kontynencie amerykańskim jest jednak ryzykowne i znaleźli sąd USA położony najbliżej Australii - Saipan na Wyspach Mariańskich - KLIK.
Julian poleciał na Mariany prywatnym odrzutowcem, w Bangkoku dołączył do niego australijski ambasador w USA.
O 9:18 rano lokalnego czasu - zgodnego z czasem w Sydney i Melbourne - Julian przyznał się do winy, godzinę później sąd zaliczył mu odbytą karę i stał się WOLNY.
O 21:15 (13:15 w Polsce) spodziewamy się go w stolicy Australii - Canberze.
P.S. Te Wyspy Mariańskie budziły mój niepokój - pamiętam z lekcji geografii, że tuż obok jest Rów Mariański - ponad 11 km głębokości. Aż się prosiło, żeby podczas wychodzenia z sądu ktoś go popchnął do tego Rowu.
Na szczęście - nie :)